Gospodarka i rynek
Co to są oszczędności
Stare polskie przysłowie mówi „oszczędnością i pracą narody się bogacą”. To, że praca pomaga w budowaniu bogactwa nie ulega wątpliwości. U niektórych wątpliwości może budzić przywołanie oszczędności. Postarajmy się to wyjaśnić. Oszczędzanie polega na rezygnacji z bieżącej konsumpcji z nadzieją na większy zakup w przyszłości. Zamiast kupić coś, co nam się podoba i wydać pieniądze dzisiaj, decyduję się odłożyć pieniądze, jakie bym na nie przeznaczył. Zamiast trzymać zaoszczędzoną gotówkę w portfelu zanoszę ją do banku i wpłacam na rachunek oszczędnościowy, gdyż to jest bardziej opłacalne ze względu na odsetki wypłacane przez bank (nawet jeśli bank pobierze jakąś kwotę co miesiąc za prowadzenie mojego rachunku bankowego). Co bank robi z moimi pieniędzmi? Pożycza je tym, którzy mają pomysł, jak je zainwestować – przede wszystkim przedsiębiorcom tworzącym nowe technologie czy budującym domy. Jak wiadomo, inwestycje zwiększają majątek, przez co – jak trafnie mówi przysłowie – „narody się bogacą”. Oczywiście część ze zgromadzonych oszczędności banki przeznaczają na kredyty konsumpcyjne, których ogólna masa również wpływa na „tworzenie bogactwa”.
Jak więc widać, oszczędzanie jest ważne, gdyż przyczynia się do wzrostu bogactwa. We współczesnym świecie otwartych granic, gdy kapitał potrzebny do inwestycji można „zaimportować” zza granicy, nie jest ono warunkiem koniecznym rozwoju; wciąż jednak pełni ważną rolę. Na oszczędności warto także spojrzeć z perspektywy pojedynczego człowieka. Rezygnacja z konsumpcji dziś, czyli zaoszczędzenie pieniędzy, pozwala na wydanie ich w przyszłości. Można na przykład przez tydzień codziennie oszczędzać na zakupie ciastka po to, by po tygodniu za zaoszczędzone pieniądze kupić tort. Oszczędzanie jest więc sposobem na przesuwanie konsumpcji w czasie. Oszczędzając przesuwamy konsumpcję z dziś na jakiś okres w przyszłości. Podobną rolę odgrywają pożyczki i kredyty, określane czasem mianem „ujemnych oszczędności”. Pozwalają one przesunąć konsumpcję z przyszłości na dziś. Zazwyczaj wolimy konsumować teraz niż kiedyś w przyszłości. Dlatego oczekujemy, że za pieniądze zaoszczędzone na rezygnacji z konsumpcji dziś jutro będziemy mogli skonsumować więcej. Gdy odkładamy na zakup samochodu oczekujemy, że zaoszczędzone pieniądze pozwolą nam za rok kupić nie tylko przeciętny, ale być może nieco lepszy samochód. Z tego powodu żądamy od naszych oszczędności, np. złożonych w banku, zainwestowanych w obligacje skarbowe lub w jednostki uczestnictwa funduszy inwestycyjnych odsetek, które będą rekompensować czas, na jaki rezygnujemy z konsumpcji. Oczywiście im dłuższy czas, przez jaki decydujemy się oszczędzać, tym odsetki winny być wyższe. I na koniec jeszcze jedno. Oszczędzanie to także umiejętność efektywnego gospodarowania swoimi zasobami. O ile, ze względu na zróżnicowany poziom zarobków, nie każdy może odkładać i inwestować duże pieniądze w różne instrumenty finansowe, o tyle każdy z nas może zwracać uwagę na codzienne wydatki i sprawić, że będzie ponosił mniejsze koszty życia.